PATRZ, MYŚL, PRZEWIDUJ I OSZCZĘDZAJ !
Eco driving czyli jazda w sposób ekonomiczny, mówiąc w skrócie eko jazda.
Większość kierowców to typ kierowcy, który lubi „depnąć”. Pomimo, wielu lat za kierownicą i bagażu doświadczeń preferujemy jazdę dynamiczną. Dla większości z Nas jazda autem jest przyjemnością , lubimy jeździć szybko i bezpiecznie przemieszczamy się z punktu A do punktu B.
Oszczędzanie podczas jazdy to przede wszystkim sposób myślenia, a dopiero w dalszej kolejności konkretne techniki ułatwiające to zadanie.
Dlatego, by zmienić swój styl jazdy, sami musimy zmienić swoją mentalność, żeby nasz zapał nie minął wraz z pierwszym zakrętem i długą prostą. Zabrzmiało to jak stawianie pierwszych „kroków” za kierownicą jednak nie powinno się to Wam w ten sposób kojarzyć, ponieważ jazda ekonomiczna wcale nie musi być bardziej ślamazarna niż ogólny styl jazdy obrany przez kierowców. Wymaga jednak od Nas większej uwagi na drodze i przewidywania sytuacji które spotykamy na co dzień.
Eko jazda to przede wszystkim nowa kultura, która kiełkuje na naszych drogach, za którą idzie też zwiększenie poziomu bezpieczeństwa na drogach. W krajach zachodnich to chleb powszedni u nas to wszystko zaczyna powoli raczkować ale bądźmy dobrej myśli.
Przedstawię Wam kilka zasad eco drivingu :
Po pierwsze– Ruszanie i zmiana biegów. Zarówno w samochodach z silnikami benzynowymi, jak i w autach z dieslami pierwszy bieg powinien służyć tylko do ruszania z miejsca, a dwójkę wrzucamy już po przejechaniu 10 metrów. Trzeci bieg można wrzucić przy 30 – 50 km/h, czwórkę przy 40 – 50. Na piątkę wystarczy już 50 – 60 km/h. W wielu samochodach piątka jest mocno wydłużona przez producentów, dlatego świetnie sprawdza się także w jeździe po mieście. Generalnie chodzi o to, aby obroty były jak najniższe.
Drugim z nich jest przewidywanie – celem jazdy ekonomicznej jest możliwość szerszej oceny sytuacji, tak by reakcja była jak najszybsza, ale w sposób jednocześnie umożliwiający „łagodne” działanie.. Jest to bardzo cenna uwaga jeżeli poruszamy się w miastach, gdzie chcemy załapać się na tzw. zieloną falę świetlną.
Trzecim z nich jest –nie rozgrzewaj silnika nawet zimą. Nierozgrzany silnik pracujący na postoju na wolnych obrotach szybciej się zużywa, bo to dla niego niesprzyjające warunki. (Zgodnie z przepisami kodeksu drogowego zabroniony jest postój z włączonym silnikiem na terenie zabudowanym, nie wynikający z warunków ruchu drogowego, trwający dłużej niż jedną minutę. Grozi za to 100 zł mandatu :(
Czwartym z nich jest – delikatnie z gazem, podczas ruszania nie dociskaj pedału gazu do końca używaj około ¾ jego zakresu.
Piątym z nich jest –jak tylko jest to możliwe zmieniaj szybko biegi na wyższe, przyspieszając w miarę dynamicznie. Przy prędkości 50km/h powinieneś mieć już włączony 4 bieg.
Szóstym z nich jest– stosowanie hamowania silnikiem, a więc redukcja biegów podczas wytracania prędkości i wciskanie sprzęgła na chwilę przed ostatecznym zatrzymaniem auta.
Siódmym z nich jest – unikanie całkowitego zatrzymania. Do ruszania z pełnego zatrzymania, silnik zużywa znacznie więcej paliwa niż z prędkości choćby 5km/h.
Ósmym z nich jest – zachowanie odstępu. Bezpieczna odległość zależy wprost od prędkości. Przyjmuje się, że wynosi ona 3 sekundy od samochodu poprzedzającego.
Wynika to z czasu, prędkości i czynności, które trzeba podjąć w sytuacji awaryjnej. (Przeliczając sekundy na metry: przy 50 km/h pokonujesz niemal 14 m w ciągu sekundy, a przy 140 km/h prawie 40 m).
Dziewiątym z nich jest – Kontrolowanie ciśnienia w oponach ‚nieprawidłowy jego poziom powoduje wzrost zużycia paliwa.
Dziesiątym z nich jest – zrezygnuj z dodatkowych kilogramów, jeśli masz w samochodzie ciężary które nie są Ci potrzebne na co dzień, wyciągnij je z samochodu.
Styl jazdy eco należy wypośrodkować i dostosować do swojego charakteru, tak by nie powodował on w nas frustracji, lecz sprawiał przyjemność.
Polecam, by po każdej dłużej trasie zastanowić się nad swoim zachowaniem na drodze, by doskonalić technikę i dobrze poznawać swój samochód. To czy auto będzie dla nas optymalnym kosztowo narzędziem, czy „studnią bez dna” zależy w dużej mierze od naszych decyzji i stylu jego użytkowania.
Dobry kierowca stosując się do zasad eco drivingu zazwyczaj jeździ bezpieczniej niż reszta kierowców preferujących jazdę siedząc innym na zderzaku i katującym własne auta gwałtownym przyspieszaniem i ostrym hamowaniem.
Reasumując, pamiętaj również o tym aby zaplanować swoją podróż tak, aby była jak najbardziej płynna, nie tylko dynamiczna ale również ekonomiczna.